Choć detoks alkoholowy to termin dość często używany, ciągle jeszcze budzi wątpliwości. Wiele osób myli go z odwykiem. Niejasności związane ze specyfiką detoksykacji mają zresztą nie tylko osoby postronne, ale i bliscy pacjentów podejmujących walkę z chorobą alkoholową.
Alkoholowy detoks – podstawowe informacje
O ile odwyk to zwyczajowa nazwa terapii, której celem jest walka z chorobą alkoholową, o tyle detoks alkoholowy powinien być definiowany przede wszystkim jako wstęp do odwyku. Przeważnie trwa od siedmiu do dziesięciu dni, a jego najważniejszym celem jest nie tylko zahamowanie samego ciągu alkoholowego, ale również załagodzenie konsekwencji abstynencji, zwłaszcza że może być ona dotkliwa tak dla zdrowia fizycznego, jak i psychicznego.
Odtrucie alkoholowe prywatnie nie jest więc po prostu pilnowaniem, aby alkoholik nie miał dostępu do napojów wyskokowych. W czasie jego trwania pacjent otrzymuje elektrolity, witaminy z grupy B, magnez, potas oraz środki przeciwbólowe, jeśli pojawia się konieczność złagodzenia konkretnych dolegliwości dochodzących w tym czasie do głosu.
Gdzie wykonać detoksykację?
Teoretycznie, detoksykacja może odbywać się w warunkach domowych. Trudno jednak nie zauważyć, że w zdecydowanej większości przypadków nie kończy się powodzeniem. Co więcej, potrafi na długi czas zniechęcić do podejmowania kolejnych prób walki z nałogiem. Utarło się więc przekonanie, że detoks alkoholowy prywatnie w ośrodku zamkniętym jest znacznie skuteczniejszym rozwiązaniem. Za taką opcją przemawia również to, że pacjent, któremu proponuje się właśnie takie rozwiązanie, może liczyć na wsparcie na znacznie większą skalę. Często już na etapie detoksu ma spotkania zarówno z terapeutą, jak i z lekarzem psychiatrą. Pozwala mu to na zrozumienie tego, co dzieje się właśnie z jego organizmem.